Aromaterapia na letnie upały

Skóra ma wówczas tendencje do przesuszania się, a przedłużające się upały często trochę męczą. Cudownie pachnące olejki eteryczne potrafią pomóc nam także latem. W wakacyjnej kolekcji znajduje się przede wszystkim olejek mięty pieprzowej, który swym orzeźwiającym zapachem doskonale działa na zmysły. Olejek łagodnie pielęgnuje również skórę podrażnioną słońcem. Można go wykorzystać podczas upałów do chłodzącego masażu lub kąpieli, stosując po 5 kropli na każdy zabieg. Pamiętajmy również, że zapach olejku mięty pieprzowej odstrasza, jakże dokuczliwe latem, komary.

Wśród zabiegów, które najczęściej stosujemy o tej porze roku znajdują się inhalacje z użyciem kominka aromaterapeutycznego. Gdy poczujemy się znużeni i pozbawieni sił witalnych warto dodać do wypełnionej wodą miseczki kominka po 5 kropli olejków: mięty pieprzowej i grejpfrutowego. Jeszcze tylko należy zapalić świeczkę i usiąść w wygodnym fotelu. I… przez kilka minut napawać się przyjemnym zapachem, który wypełnia pomieszczenie – podczas takiej naturalnej, pachnącej sesji aromaterapeutycznej nasze ciało z pewnością szybko zrelaksuje się i odzyska utraconą energię.

Pozytywny letni nastrój zapewni również kąpiel aromaterapeutyczna, masaż bądź inhalacje z użyciem 2 kropli olejku rumianku rzymskiego i 1 kropli cytrynowego.
A jeśli nasze nogi są opuchnięte i zmęczone upałem? Wykorzystajmy np. dobroczynne właściwości balsamu AnTifatig z serii Dr Beta. Preparat zawiera mieszankę olejków między innymi cytrynowego i geraniowego. Wystarczy kolistymi ruchami rozsmarować na nogach tę leczniczą substancję – rozpoczynając od stóp w kierunku łydek. Bardzo szybko odczujemy ulgę, nawilżenie i wygładzenie skóry.

Jeśli wybieramy się samochodem na wakacje, lub przebijamy w upał przez zatłoczone miasto dobrze jest umieścić w aucie bibułkę nasączoną 2 kroplami olejków: mięty pieprzowej i rozmarynowego. Taki zabieg orzeźwi nas, odświeży powietrze, doda sił potrzebnych do przetrwania lejącego się z nieba żaru.

Pachnące olejki eteryczne całkowicie naturalne, bo tylko takich powinniśmy używać do zabiegów aromaterapeutycznych, doskonale poradzą sobie z letnim znużeniem, gorącem, a nawet typowymi dla tej pory roku dolegliwościami nóg. Ich pobudzający, świeży zapach przenikający powietrze lub też unoszący się wokół naszych ciał po masażu lub kąpieli, poprawi nastrój i pozwoli dobrze wykorzystać każdą cenną wakacyjną chwilę.

Literatura
Iwona Konopacka-Brud, Władysław St. Brud, Aromaterapia dla każdego, Białystok 2007
Władysław St. Brud, Iwona Konopacka, Pachnąca Apteka, Łódź 2008
Aromaterapia – informator Dr Beta®, Warszawa 2010

fot. DR BETA