Biurko jako osobista twierdza
Każdy pracownik ma wyznaczone biurko, swój codzienny azyl, jednak nie wszyscy mają szczęście, żeby być właścicielem osobistego pokoju. Dlatego też dzieląc swoją przestrzeń z innymi współpracownikami, bardzo często (choć podświadomie) wyznaczamy niewidzialne bariery, których lepiej nie naruszać. Nie powinno się zostawiać kubka lub innego przedmiotu na biurku koleżanki, korzystać z jej komputera bez pozwolenia czy też zaglądać bez żadnego uprzedzenia przez ramię.
Wizytówki
Te małe kartoniki to coś więcej niż tylko dane kontaktowe, dlatego też należy je traktować szczególnie. Trzeba pamiętać, że goście wręczają je jako pierwsi – wszystkim obecnym na spotkaniu, a nie tylko gospodarzowi lub prezesowi. Jeśli istnieje taka konieczność, na odwrocie własnej wizytówki można coś zanotować, ale nie jest dobrze odbierane pisanie na otrzymanej wizytówce.
Nutka prywatności
Co powinno znajdować się na naszym biurku, by nie przesadzić z nadmiarem gadżetów? Wszystko jest zależne od norm panujących w firmie. Jeśli w pracy panuje rodzinna i intymna atmosfera, a goście zewnętrzni rzadko zaglądają, prywatne rzeczy nie są taktowne. Jeśli natomiast przez pokój przewija się znaczna ilość ludzi, osobiste akcenty powinny być ograniczone do minimum. Wystarczy wtedy dyskretna ramka ze zdjęciem bliskiej osoby czy roślinka, która nada charakteru twojego siedliska. Więcej będzie już nadmiarem.
Firmowe imieniny
Nie każdy jest miłośnikiem tego typu wydarzeń. Jeśli jednak w firmie panują zwyczaje obchodzenia tego typu okazji, trzeba go uszanować. Nawet jeśli nigdy nie afiszujemy się ze swoim świętem, zaś pracownicy obdarują nas kwiatami i życzeniami, wypada im za to podziękować drobnym poczęstunkiem. Warto mieć przy sobie jakieś słodkości, pozostawić je w kuchni lub w innym dostępnym miejscu i zaprosić wszystkich na poczęstunek.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com