Odciągają od konfrontacji z tym, co lubisz w swoim życiu, a czego nie. Przeciekanie czasu przez palce często wynika z braku samoświadomości, czyli zrozumienia tego, co jest dla nas ważne. Na szczęście można nad tym popracować.
- Internet – koniecznie ustal pewne zasady. Rano w domu, podczas picia porannej kawy, wejdź na portal społecznościowy i sprawdź skrzynkę pocztową. W pracy rób to tylko w trakcie przerw. Zainstaluj aplikacje kontroli rodzicielskiej i zablokuj strony, które cię rozpraszają. Jeśli odpowiadanie na maile nie jest twoim głównym obowiązkiem, postanów sobie, że co jakiś czas sprawdzasz wiadomości służbowe.
- Telefon – w dzisiejszych czasach coraz rzadziej służy tylko do dzwonienia, w związku z tym całkowicie potrafi zdezorganizować dzień. Dlatego też naucz się rozmawiać zwięźle. W domu odłóż urządzenie na najwyższą półkę, wtedy nie będzie cię kusiło, żeby z kimś porozmawiać czy przejrzeć cały Internet.
- Bałagan – mówi się, że świadczy o kreatywnym umyśle. Jednak nawet najwięksi miłośnicy chaosu otwarcie mówią, że wszystko ma swoje granice. W walce z bałaganiarstwem pomoże systematyczność. W pracy staraj się pozbyć niepotrzebnych dokumentów, zaś w domu odkładaj rzeczy na miejsce.
- Plotkowanie – każda z nas zna osobę, która potrafi bez przerwy mówić. Taka gaduła potrafi wciągnąć swoją „ofiarę” w dyskusję trwającą całe godziny. Dlatego też warto nauczyć się asertywności i szybko zakończyć rozmowę.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com