Czas spędzony z tatą

Opublikowano: 2017-02-17
Jak miło spędzić czas z tatą.
Jak spędzać ciekawie czas z tatą, będąc dorosłą kobietą?

Nie wszystkie z nas mają bardzo bliską relację z tatą już jako dorosłe kobiety. Czasem jest to wynikiem prozaicznych powodów – problemy życia małżeńskiego czy kwestie związane z dziećmi łatwiej omówić z mamą. Przychodzi czas, kiedy zdajemy sobie sprawę, że kiedyś częściej rozmawiałyśmy z tatą, wychodziliśmy gdzieś razem. I co dalej?

Refleksja ta może być odpowiednim momentem, by na nowo nawiązać bliskie relacje. Pytanie tylko, jak to zrobić. Na pewno warto zacząć od zweryfikowania, czy nasz tata nadal interesuje się tymi samymi rzeczami co kiedyś. A może teraz pochłania go całkiem nowe zajęcie? Ciekawym pomysłem może być zaproponowanie mu wspólnego wędkowania czy popołudnia w garażu na naprawianiu auta. Taka inicjatywa z naszej strony może spotkać się ze zdziwieniem drugiej strony – nie mamy co się temu dziwić, warto tylko szczerze wyjaśnić, o co chodzi.

Jeżeli mamy bliskie relacje z tatą, to również warto o nie dbać i zaproponować drugiej stronie coś innego, świeżego. Może wspólny wyjazd na giełdę samochodową lub wystawę aut? A może zagranie w szachy przy dobrym piwie? Same znajdziecie te sfery, w których wasz tata odnajdzie się najlepiej i które sprawią wam radość. To, co jest najważniejsze, to inicjatywa z jaką wyjdziecie.

Trzeba się również zastanowić, czy to właśnie ten bliski wam mężczyzna może być najlepszym źródłem wiedzy w danym zakresie. Może wasz tata może pomóc w wyborze auta czy pojechać z wami i doradzić przy wyborze mebli. Będziecie zaskoczone, gdy jego wsparcie okaże się precyzyjne. Zna was przecież bardzo dobrze.

Nie warto również pomijać taty przy rozwiązywaniu problemów w związku. Wielogodzinne dyskusje z mamą mogą okazać się mniej przydatne niż krótsza porada od niego. To właśnie on ma męski punkt widzenia – tak potrzebny w przypadku problemów z partnerem. Dzielą oni wspólne podejście oraz doświadczenie w obcowaniu z kobietami. Nie bójcie się, korzystajcie z wiedzy swojego własnego ojca.

Katarzyna Kolibabska
(katarzyna.kolibabska@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat

COUNT:15