Czy pomoc domowa powinna mieć własne środki czystości?

Tak naprawdę nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, wszystko zależy od indywidualnych ustaleń między pracodawcą a pracownikiem.

Okiem pomocy domowej
Na ogół osoby trudniące się sprzątaniem wolą korzystać z własnych środków czystości. Są to sprawdzone przez nie chemikalia, o których wiedzą, na jakie zabrudzenia działają dobrze, a z czym sobie nie radzą, wiedzą też ile trzeba ich użyć, żeby było nie za dużo i nie za mało. Nie każdy środek czyszczący jest tak samo skuteczny, nierzadko lepszy jest ten z dolnej półki za kilka złotych niż ten reklamujący się jako jedyny zwalczający każdy brud. Przeciętna, omamiona reklamami, pani domu, może o tym nie wiedzieć, ale profesjonalna pomoc domowa wiedzieć musi. Jeśli faktycznie sprząta takim tanim środkiem to nie dlatego, że jest on tani, tylko dlatego, że jest skuteczny. Wiadomo przecież, że jej pracę ocenia się po efektach, a nie po ilości włożonego w nią wysiłku.

Z punktu widzenia osoby sprzątającej najwygodniej jest korzystać z własnych środków czystości. Natomiast jest rzeczą niemalże oczywistą, że taki sprzęt jak odkurzacz, szczotka do zamiatania, mop czy choćby zwykłe ściereczki będą czekały na „panią do sprzątania”. No chyba, że pomoc domowa ma swój ulubiony gatunek ścierek i woli je sama kupować.

Okiem pracodawcy
Pracodawcy lubią wiedzieć za co płacą i nie lubią przepłacać. Nierzadko wolą sami organizować środki czystości, by mieć nad tymi wydatkami kontrolę finansową. Poza tym uważają, całkiem słusznie zresztą, że jeśli sami zakupią potrzebne specyfiki, będą one używane tylko w ich domu. Dodatkowo samodzielne kupowanie środków czystości pozwala na szczegółowe zapoznanie się z etykietą. Jest to szczególnie ważne, gdy któryś z domowników jest alergikiem.

Jest też druga grupa pracodawców, którzy nie chcą sobie tym tematem zawracać głowy i wolą, gdy pomoc domowa załatwi to sama. W tym celu zatrudniają profesjonalną pomoc domową znalezioną na www.pomocedomowe.pl.

Czasem potrzebny jest kompromis
Zdarza się jednak i tak, że pracodawcy oczekują, a wręcz wyraźnie dają do zrozumienia, że chcą, by ich dom był sprzątany konkretnym preparatem. Czy pomoc domowa powinna się na to zgodzić? Wszystko zależy od okoliczności. Jeśli środek ten jest równie dobry jak ten, którego na co dzień używa pomoc domowa to można odstąpić od swoich przyzwyczajeń. Jeśli jednak pani domu prosi, by podłogi myć środkiem X „bo ładnie pachnie”, ale niekoniecznie dobrze spełnia swoją rolę, trzeba poszukać kompromisu. Można na przykład zaproponować sprzątanie swoim specyfikiem, a zapach wyczarować za pomocą odświeżacza powietrza.

Wbrew pozorom także region kraju, w którym przyszło pracować pomocy domowej ma znaczenie. Osoba oferująca sprzątanie we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie czy jakimkolwiek dużym mieście ma też automatycznie większy dostęp do sklepów z artykułami chemicznymi niż pani sprzątająca w małej wiosce gdzie jest tylko jeden sklep i gdzie niełatwo uzupełnić zapasy. W takim wypadku dostępność artykułów chemicznych również decyduje o tym kto, gdzie i kiedy je kupi.

^{Fot. pomocedomowe.pl
Autor zewnętrzny}