Za każdym razem, kiedy kończysz relację, zadajesz sobie następujące pytanie: „Dlaczego zawsze wybieram niewłaściwych facetów?”. Za każdym razem mówisz sobie „dość”, ale zanim się zorientujesz, już spotykasz się z następnym chłopakiem. A potem następuje kolejne rozczarowanie, powoli zaczynasz odczuwać związkowe deja vu. Wraz z każdą kolejną miłosną porażką znika twoja wiara dotycząca tego gatunku. Na dodatek zaczynasz uważać, że wszyscy faceci są tacy sami.
Nic w tym dziwnego, bo dlaczego za każdym razem trafiamy na mamisynka, egoistę albo nałogowca? Jak się jednak okazuje, to nie oni ciebie wybierają, ale ty wybierasz ich. Dlatego zanim zaangażujesz się w kolejną relację, zrób sobie przerwę i zastanów się, czego tak naprawdę chcesz. Szkoda twojego czasu i zszarganych nerwów.
Jedną z najczęstszych przyczyn niewłaściwych wyborów miłosnych jest lęk przed samotnością. Wydaje ci się, że wszystkie przyjaciółki są w szczęśliwych związkach, dlatego ty za żadne skarby nie możesz być sama. Dlatego szybko rozpoczynasz poszukiwania mężczyzny, z którym również stworzysz związek. Ale jak się okazuje, wiązanie się z pierwszym napotkanym facetem nie jest gwarancją udanej relacji. Bardzo często bywa, że jest ona bezwartościowa, a wielu rzeczy u swojego wybranka nie akceptujesz, co więcej, nie znosisz.
Inną przyczyną toksycznych związków jest brak akceptacji samej siebie. Brak poczucia własnej wartości widoczny jest z kilometra. I faceci to doskonale widzą i wykorzystują cię w ten sposób. Wiążesz się z kolesiem tylko dlatego, że jakiś okazał ci odrobine zainteresowania? Omamiona komplementami tracisz kontakt z rzeczywistością i przestaje być ważne, że ten, który mówi ci, że jesteś najwspanialsza na świecie jest zawodowym kłamcą. Skończ z tym, mamy XXI wiek. Na początek popracuj nad sobą i zaakceptuj siebie taką, jaką jesteś.
Tkwisz w nieudanym związku tylko dlatego, że masz nadzieję, że on się jednak kiedyś zmieni? Nie oszukuj się, bo tak się nie stanie. Skoro dla nikogo tego nie zrobił, to dlaczego dla ciebie ma się zmienić? Dlatego przestań stawiać jego zalety ponad wady, których ma zdecydowanie więcej. Najlepiej będzie, jeśli skasujesz jego numer i jak najszybciej zapomnisz o tym typie.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com