Dlaczego nikt do mnie nie pasuje?

Pomimo wymagań, jakie większość kobiet posiada wobec mężczyzn, zanikają one, gdy na naszej drodze pojawia się interesująca osoba. Być może należysz do tej grupy kobiet, które szukają swojego ideału, wiążąc się ze skrajnie różnymi charakterami ,w żadnym nie odnajdując możliwego do przyjęcia.

1. Szukałaś mężczyzny, który będzie wrażliwy, by był skłonny wysłuchiwać Twoich zmartwień, doradzić jak postąpić i ogólnie był wyrozumiały i empatyczny, tymczasem okazało się, że jego wrażliwe serce samo potrzebuje pocieszenia i nie dość, że sama radzisz sobie ze swoimi emocjami, jego emocje musisz również ustabilizować.
2. Tym razem stawiasz na inne kryteria. Niech będzie jaki chce, byle się nie wymigiwał od domowych obowiązków. Znajduje się taki, co chętnie chwyta za mopa, gotuje, pierze i… i nic poza tym, bo skoro on zajmuje się domem, to przecież Ty możesz ten dom utrzymywać.
3. Jesteś już tak zrezygnowana, że wystarczy Ci, aby Cię kochał. No i kocha. Ponad wszystko- dosłownie! Cieszy Cię, że wieczory spędza z Tobą zamiast z kolegami, ale Ty też musisz spędzać z nim każdą chwilę. Nawet na zakupy nie wyjdziesz, bo po co masz sama chodzić gdziekolwiek. A może byś tak z pracy zrezygnowała? O nieee nie. Panu podziękujemy.

Z czasem zaczynasz się zastanawiać czy faktycznie trafiają Ci się same „cuda natury”, czy może z Tobą jest coś nie tak. Może za bardzo wybrzydzasz, może po prostu wszyscy ludzie wokoło Cię irytują, a może się jeszcze nie zakochałaś. Dlaczego spośród tylu mężczyzn na ziemi nie spotkasz kogoś z kim stworzysz udany tandem. Przecież wady, które posiadają są nie do zaakceptowania. Zagryźć zęby i tolerować resztę życia kogoś, kto Cię wkurza tylko po to, aby nie być samemu? Już i takie myśli świtają w Twojej głowie. Wbrew wszystkiemu trend singlowski wcale nie jest taki kolorowy. Rodzina i znajomi dokładają swoje nieznośnymi komentarzami, ciągle w tym samym stylu.

Nie ma złotego środka. Pamiętajcie jednak, że opcja „z braku laku” nie jest rozwiązaniem. Jeżeli jest Wam dobrze samym, nie przejmujcie się głosami innych. Jeżeli natomiast chcecie mieć kogoś dla siebie, nie zadowalajcie się kimś, kto Was męczy swoją osobą, gdyż lżej być samemu niż z kimś nieodpowiednim dla nas. Niewykluczone też, że jeszcze kiedyś pojawi się ten wymarzony ideał, czasami miłość przychodzi bardzo późno i lepiej być wtedy „niezajętą”.

Marlena Wojas
(marlena.wojas@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}