Furoshiki - EKO torba i nie tylko

I można to robić w bardzo kreatywny oraz estetyczny sposób, na przykład za pomocą furoshiki. Furoshiki to chusta, której tradycyjnie używano w Japonii do pakowania oraz przenoszenia różnego rodzaju przedmiotów, co zresztą robi się po dziś dzień. Sama nazwa wzięła się od materiału, którego dawniej używano w japońskich łaźniach publicznych do zawijania mokrych ręczników czy innych przedmiotów używanych podczas kąpieli (furo po japońsku oznacza kąpiel, łaźnie). Współcześnie furoshiki może mieć znacznie więcej zastosowań niż kiedyś.

Oczywiście wraz z pojawieniem się reklamówek czy torebek, z początku spadała liczba osób z niej korzystających. Jednak obecnie, między innymi z powodu chęci ochrony środowiska, znów notuje się wzrost liczby jej użytkowników. Zresztą nic dziwnego, bo to całkiem praktyczny gadżet. Poniżej przedstawimy powody dla których warto używać furoshiki i to nie tylko ze względów ekologicznych.

1. Szeroki wybór. Współcześnie chusta jest dostępna w różnych rozmiarach, wariantach kolorystycznych, wzorniczych oraz wykonywana z różnego rodzaju materiałów. Każdy może wybrać coś dla siebie. Ceny też są przeróżne, zależy to z  reguły od materiału, z jakiego jest zrobiona.
2. Wiele zastosowań. Można z niej zrobić masę rzeczy: torebkę, torbę na zakupy, torbę na laptopa, plecak, czapkę, czy opakowanie na prezent. Na pewno każdy ucieszy się z oryginalnie, a przede wszystkim rewelacyjnie wyglądającego prezentu.
3. Kompaktowa i praktyczna. Jako że jest to chusta, łatwo ją złożyć i umieścić nawet w kieszeni. Ponadto jej kształt można dostosować do przedmiotu, czy funkcji jaką chcemy żeby pełniła. Większość chust powinno się też móc prać normalnie w pralce, ale to zależy od materiału.
4. Solidna. Oczywiście sama chusta w zależności od tworzywa, sposobu szycia, czy eksploatacji będzie w różnym stopniu trwała. Jednak jeśli chodzi o same węzły nie mają one  prawa się rozwiązać.
5. Łatwa w obsłudze. Nauczenie się jak używać furoshiki przy podstawowym wiązaniu (mamusubi) jest dość proste. Jeśli ktoś chce robić bardziej skomplikowane rzeczy, to na pewno wymaga to nieco więcej praktyki. Jednak jest bardzo dużo materiałów w internecie, łącznie z nagraniami wideo. Dlatego nie powinno być problemu z opanowaniem nawet tych trudniejszych splotów.

Jak widać mając jedną chustę, możemy mieć wiele rzeczy. Na początku nie potrzebujemy koniecznie oryginalnej furoshiki, wystarczy zwykła, solidna chusta. Jest to spora oszczędność, a też przy okazji nie musimy zużywać nijakich plastikowych reklamówek, bo łatwo możemy zmieścić swoje zakupy w materiałowej, kolorowej, wielorazowej chuście.

Izabela Guszkowska
(izabela.guszkowska@dlalejdis.pl)

^{Fot. Domena publiczna}