Co ważne, mogą być one dzielone z ojcem dziecka, a więc matka może wrócić do pracy szybciej. Jak długo trwają poszczególne urlopy i jak wygląda to dokładnie od strony prawnej?
Urlop macierzyński a urlop rodzicielski
W praktyce po urodzeniu dziecka matka nabiera prawa do 12 miesięcznego wolnego od pracy, płatnego w pełnej stawce urlopu macierzyńskiego oraz urlopu rodzicielskiego. Urlop macierzyński może być wykorzystany jeszcze w pierwszych tygodniach przed narodzinami dziecka (6 tygodni). Reszta, czyli 14 tygodni może być wykorzystana po porodzie, a więc w pełnym wymiarze daje nam to 20 tygodni wolnego z racji urlopu macierzyńskiego. Z kolei urlop rodzicielski to 32 tygodnie wolnego po urlopie macierzyńskim, który może być współdzielony z ojcem (np. w stosunku 16 do 16 tygodni).
Kwestie prawne
Urlop macierzyński przysługuje rzecz jasna tylko osobom zatrudnionym na umowę o pracę. Jeśli umowa kończy się przed upłynięciem urlopu, pracodawca musi przedłużyć z matką umowę. Prawo nie pozwala na zrzeczenie się urlopu macierzyńskiego, jednak matka może wrócić do pracy po upływie 14 tygodni. Wówczas jednak urlopem musi podzielić się z ojcem dziecka. Co ważne, musi być on jednak również zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Wówczas matka przekazuje ojcu część urlopu macierzyńskiego. Dawniej, przed zmianami z 2017 roku mieliśmy także do czynienia z urlopem dodatkowym macierzyńskim, jednak jego 6 tygodni zostało włączone w urlop rodzicielski.
Urlop macierzyński to wyjątkowa pomoc dla matki, która rodzi dzieci. Ma wówczas zagwarantowaną swoją pensję i wsparcie dla dziecka. Jest chroniona prawnie, ale musi pamiętać, by wszystkie kwestie załatwiać oficjalnie i o tym, że urlopu macierzyńskiego nie może się zrzec. Korzystając z urlopu macierzyńskiego oraz rodzicielskiego może w spokoju przebywać z maluchem przez 12 miesięcy.
Fot. Materiały zewnętrzne