Jak kontrolować silną złość?

Opublikowano: 2018-04-29
Kontroluj swoją złość!
Co zrobić, by złość nie zatruwała ci życia i nim nie rządziła? Postaw na siebie i na niezależne decydowanie o swoich reakcjach. Nie daj się złości.

Korzyści z nabycia umiejętności radzenia sobie z silną złością jest wiele. Kontrola gniewu pozwoli ci skuteczniej się komunikować i sprawi, że poprawisz swoje relacje w rodzinie i najbliższym środowisku, a także będziesz umiała załagodzić konflikty i nie będziesz już więcej tą osobą, która tylko zaognia kłótnie. Kontrola złości pomoże ci też w zaspokojeniu twoich potrzeb.

Jak zapewne większość z nas wie, złość jest emocją najsilniejszą i zdecydowanie najtrudniejszą do opanowania. To ona powoduje najwięcej impulsywnych i instynktownych reakcji, których jednak można uniknąć. Trzeba tylko umiejętnie ją wyrażać i odpuścić pielęgnowania jej w sobie.

Uwalniając z siebie nadmiar emocji, możesz czuć przez chwilę, że spełniłeś swój cel, że czujesz się lepiej, i że jest ci lżej. Taki stan nie trwa jednak długo, bo za niedługo zaczynasz odnosić wrażenie, że jednak coś poszło nie po twojej myśli. Okazuje się, że złość wyrażona w zły sposób zawsze do ciebie wróci. Nierzadko jeszcze silniejsza.

Jeśli chcesz uwolnić się od złości, musisz wiedzieć, że bez ćwiczeń w jej kontrolowaniu sobie nie poradzisz. Złość jest emocją na tyle silną, że potrafi kryć za sobą szereg o wiele ważniejszych dla ciebie emocji np. smutku, bólu, rozczarowania, zazdrości, które to pod płaszczykiem gniewu skrywają się, bo łatwiej jest wściekać się niż jawnie przyznać się do tego, że nie ma się siły, lub że jest się okropnie zazdrosnym.

Jak zatem ćwiczyć kontrolowanie gniewu? Od czego zacząć? Możesz rozpocząć od opisywania tego, co czujesz. Wiadomo, że w chwili, gdy już jesteś zły, twoje zdolności do racjonalnego myślenia mogą być osłabione, dlatego na samym początku wykonuj te ćwiczenie, gdy czujesz się neutralnie i żadne silne emocje w tobie nie siedzą. Gdy już będziesz wiedział, jakie inne emocje odczuwasz najczęściej, gdy się złościsz, wtedy łatwiej ci będzie zastosować te ćwiczenie, gdy będziesz naprawdę zły. Zanim wybuchniesz pomyśl, co tak naprawdę kryje się za twoją złością, bo może okazać się, że wcale nie czujesz się tak zły, jak myślisz.

Jeśli masz problem ze złością, to w większości przykrych lub trudnych sytuacji odpowiesz, że odczuwasz właśnie gniew, ale musisz pamiętać, że oprócz złości istnieje szereg innych emocji, które akurat prawdopodobnie odczuwasz, tylko nie chcesz bądź nie potrafisz do nich dotrzeć.

Jeśli ktoś ważny dla ciebie obiecał ci, że zadzwoni do ciebie wieczorem, ale tego nie zrobił - czujesz złość, która jeśli będzie bardzo silna, może pociągnąć cię do zrobienia tej osobie awantury. Zamiast reagować pod wpływem gniewu, zastanów się, czy ta złość jest aby jedyną emocją, którą w danej chwili odczuwasz? Czy nie jest przypadkiem tak, że czujesz się też rozczarowany, smutny i odrzucony? Dopiero, gdy zdasz sobie sprawę, że to nie złość w tobie rządzi, będziesz mógł zadziałać efektywniej na trudną i przykrą dla ciebie sytuację, lepiej skontrolujesz niechciany gniew i naprawdę poczujesz się lżej. I to o wiele lżej niż gdybyś wylał z siebie tonę złości na osobę, która miała do ciebie zadzwonić, a tego nie zrobiła. Zareaguj więc na sytuację swoimi prawdziwymi uczuciami. Zareaguj tym, co cię napędza. W przypadku powyższej sytuacji przekaż, że czujesz się odrzucony i smutny z powodu niedotrzymanej obietnicy.

Pomyśl więc, co czujesz oprócz złości w sytuacjach nagłych, stresujących i trudnych. Na pewno masz ich w swoim życiu wiele. Nie jest możliwe, byś czuł jedynie silny gniew. Złość po prostu ma swoją wielką moc, którą ty musisz osłabić. Nikt inny nie jest w stanie zrobić tego za ciebie. Dopuść do siebie inne emocje, które odczuwasz w towarzystwie złości. Wyrażanie ich i powiedzenie o nich głośno pozwoli ci opanować w sobie gniew.

Dlatego zanim zadziałasz w nerwach i wściekłości, zatrzymaj się na chwilę, wróć do siebie, przeanalizuj, co jeszcze czujesz i nie pozwól, by złość była twoim drugim imieniem.

Monika Trentowska
(monika.trentowska@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat

COUNT:15