Nasze plany i marzenia często nie dochodzą do skutku z bardzo prostego powodu. Otóż po prostu nie wierzymy, że uda nam się je osiągnąć, więc po krótszym lub dłuższym czasie, zniechęceni rezygnujemy. A co gorsza, staramy się usprawiedliwiać zaniechanie, wmawiając sobie, że i tak to była strata czasu, bo przecież nie mamy możliwości. Prawda jest jednak taka, że jesteśmy zbyt leniwi i zbyt szybko tracimy zapał, by móc osiągnąć coś fantastycznego. Zwykle powodem jest niechęć do podjęcia wysiłku i pozyskiwania obszerniejszej wiedzy na dany temat, co już na starcie przekreśla nasze możliwości. Tymczasem, kluczem do sukcesu jest silna i nieugięta wiara w powodzenie. Ale z drugiej strony. realnie patrząc, należy zaznaczyć, że sukces i efekty pozyskiwania nowych umiejętności widoczne są dopiero po około pięciuset godzinach pracy. Nie można więc oczekiwać, że spełnienie marzeń spadnie nam z nieba pewnego dnia. Czas zabrać się do określenia swoich marzeń i pracy nad nimi. I pewnie teraz w twojej głowie huczy pytanie: ale jak to zrobić?
Podstawą osiągnięcia swych celów są: przekonanie o ich realizacji, determinacja oraz sporo pracy. Przekonanie, że sobie poradzimy działa motywująco nawet w chwilach zwątpienia. Z tym, że takie momenty się pojawią, należy się pogodzić już na samym początku drogi do sukcesu, gdyż taka świadomość pozwala na realną ocenę sytuacji. Czas przemienić słowa w czyn! Zacznij od dokładnego określenia własnych celów, spisując je w notesie. Brzmi banalnie, ale pozwoli ci jasno i wyraźnie przekonać się, o czym marzysz i zastanowić się, czy osiągnięcie tych celów rzeczywiście cię uszczęśliwi. Poza tym, słowo pisane zdaje się być prawdziwe i rzetelne, a to dodatkowo pobudza do działania. Pisanie jest zdecydowanie bardziej instynktowne, niż samo planowanie w myślach. Dzięki temu przekonasz się, czego pragniesz i poczujesz motywację, by to osiągnąć. Gdy będziesz powracała do zapisków, będziesz mogła porównać swoje dotychczasowe poczynania z tym, co jeszcze musisz zrobić. Ponadto podtrzymasz swoją wizję w umyśle, co zwykle jest bardzo trudne, gdy realizacja celu rozciąga się w czasie. Niektóre osoby blokuje przed podjęciem działania strach przed niepowodzeniem. Jednak nie pozwól, by strach zniechęcił cię do dalszej pracy nad sobą i swoim projektem, bowiem strach jest po to, by go pokonywać. Poza tym, nie przekonasz się, dopóki nie spróbujesz. Myśl tylko o swoich celach, sposobach ich realizacji i powodzeniu w sposób realistyczny, a nie pesymistyczny.
Być może powyższe słowa wydają ci się zbyt banalne, ale prawda jest taka, że niestety na co dzień zapominamy o tym, że najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Agnieszka Ziętek
(agnieszka.zietek@dlalejdis.pl)
Fot. sxc.hu