Chroni przed grypą, ułatwia trawienie i oczyszcza organizm. Dzięki niej tradycyjna polska kuchnia może być zdrowa i niskokaloryczna, a do tego dzięki błonnikowi, daje uczucie sytości. Może więc zarówno stanowi zdrową przekąskę i podstawę wielu pysznych dań.
- Chroni przed grypą i przeziębieniem. Dzięki dużej zawartości wit. C oraz witamin z grupy B kapusta kiszona wzmacnia układ odpornościowy, dotlenia organizm i z powodzeniem zastępuje kupowane w aptece suplementy. Pod warunkiem, że jemy ją surową.
- Pobudza soki trawienne i apetyt. Wytworzony podczas fermentacji kwas mlekowy ma zbawienne działanie na układ pokarmowy. Sok z kapusty stymuluje pracę wątroby, śledziony oraz pęcherzyka żółciowego, wzmaga perystaltykę jelit i likwiduje zaparcia.
- Odbudowuje mikroflorę jelitową po leczeniu antybiotykami. Zakwaszając miejscowo organizm, kapusta kiszona działa toksycznie na szkodliwe mikroorganizmy, m. in. drożdżaki odpowiedzialne za grzybiczne zakażenia.
- Zapobiega nowotworom. Bogata w przeciwutleniacze kapusta oczyszcza organizm z wolnych rodników, które przyczyniają się do rozwoju nowotworów i zmian miażdżycowych. Dodatkowo podczas kiszenia powstają związki zapobiegające nowotworom sutka, jajników, macicy i prostaty.
- Reguluje nadczynność tarczycy. Ze względu na obecność tzw. substancji wolotwórczych, które hamują syntezę hormonów tarczycy, po kapustę kiszoną powinny sięga osoby z nadczynnością tego gruczołu. Unikać jej muszą jednak chorzy na niedoczynność.
- Poprawia kondycję włosów i paznokci. To zasługa związków siarki oraz wit. E. z kolei karotenoidy i polifenole dbają, by skóra dłużej wyglądała zdrowo i młodo.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com