Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, ale każdy kształt makaronu ma swój rodzaj sosu, z którym najlepiej się komponuje. Tylko Włosi wiedzą, dlaczego do sosu bolońskiego pasuje długie spaghetti, a do szparagowego cienkie taglierini.
Jeśli nie chcesz popełnić kulinarnego faux pas, zerknij na poniższą ściągawkę:
- Bavette – węższy od tagiatelle i o eliptycznym przekroju. Wywodzi się z Ligurii, a w Genui podaje się go z dodatkiem pesto, warzyw i ryb.
- Canneloni – wyglądem przypomina rurkę o średnicy ok. 3 cm. Najczęściej nadziewany jest mięsem mielonym, sosem pomidorowym i posypany startym serem.
- Conchiglie – muszelki możemy dodawać do zup lub do sałatek. Te duże nadziewa się masą z sera, mięsa i warzyw. Włosi czasem zapiekają je i polewają salsą – tak jak meksykańskie tacos.
- Farfalle – potocznie zwany kokardkami, to najbardziej popularny i uniwersalny kształt makaronu. Pasuje dosłownie do wszystkiego: do sosów, sałatek i zup, w wersji miniaturowej dodaje się go do zupy minestrone.
- Fusilli – czyli „świderki”, w całości Włosi dodają do pasty, przełamane na pół wrzucają do zupy. Fusilli są też składnikiem zapiekanek, które piecze się w grubym naczyniu żaroodpornym.
- Pappardelle – płaski makaron, cięty na szerokie, długie wstążki. Pod względem szerokości plasuje się pomiędzy tagiatelle a lasagne. Podawany jest zimą z ciężkimi sosami, np. z dziczyzną.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com