To nie jest książka pisana przez celebrytkę, która opisuje swoje bogate życie towarzyskie i brylowanie na salonach. Wystarczy wyprawić do pracy kochanego męża, zaparzyć aromatyczną kawę i delektować się nią w towarzystwie mruczącego kota. „Manufaktura codzienności” to książka o smakowaniu życia. Opisuje chwile, w których można cieszyć się każdym widokiem, zapachem, smakiem, wspomnieniem. Wszystko tworzy nierozerwalną całość i warto dbać o to, by dostrzegać te szczegóły. Dokonywanie przemyśleń to bardzo trudna sztuka, której warto się nauczyć.
Książka skonstruowana jest z notatek i pięknych zdjęć. Wszystkie teksty przepełnione są mądrością i doświadczeniem. Autorka tłumaczy życie. Celebruje chwile, które czasem przemykają niepostrzeżenie. W notatkach występują liczne metafory, by zobrazować wszystkie treści, myśli i wyobrażenia. Teksty są krótkie, lecz bardzo różne. Jedne uczą, a inne bawią. Wiele z nich to zasłyszane rozmowy, dzięki którym poznajemy autorkę, bo opisuje swój punkt widzenia i odczucia. Robi to bardzo odważnie, ale nie narzuca swojego zdania. Joanna Matusiak o każdej zmianie w swoim życiu opowiada ze spokojem. Nie boi się opisywać strachu, empatii, stresu. Autorka z wielką serdecznością mówi o zwykłych rzeczach. Warto uczyć się, jak z każdego dnia czerpać dobre chwile. To na nich skupiać soją uwagę i poświęcać cenny czas.
„Manufakturę codzienności” warto dawkować sobie w rozsądnych proporcjach tak, by starczyła na dłużej. Można ją czytać w standardowy sposób lub wybierać wyrywkowe zapiski. Nie warto poznawać wszystkich kartek w jeden wieczór, bo magia, której dostarczają płynące słowa powinna trwać dużo dłużej. Nie ma w niej spójności, bo każda notatka to wolna myśl autorki. Książka pozbawiona jest górnolotnych teorii i wybujałych spostrzeżeń. Jest bardzo szczera i daje czytelnikowi pewną przestrzeń, która potrafi niesamowicie uspokoić. Wszystkie dłuższe opowieści lub krótkie dygresje są normalne i bardzo naturalne. Wartościowe w tej książce jest każde zdanie, ponieważ niesie ogromny ładunek pozytywnych emocji.
Książka jest pięknie wydana w niestandardowym podręcznym formacie i jasnych kolorach. Emanuje elegancją i dobrym gustem. Ma złotą wstążeczkę, którą czytelnik może traktować jako zakładkę. Wszystko zostało dopracowane w najmniejszym szczególe. Lektura gwarantuje poprawę samopoczucia i wiele inspiracji.
Patrycja Zajkowska
(patrycja.zajkowska@dlalejdis.pl)
Joanna Matusiak, „Manufaktura codzienności”, Gliwice, Wydawnictwo Sensus, 2018 rok.