„Manufaktura codzienności” –recenzja

Opublikowano: 2018-04-09
Recenzja książki „Manufaktura codzienności”.
Książka wprowadza dużo spokoju. Jest prawdziwa, niespieszna, przepełniona niecodzienną codziennością. Pokazuje jak żyć lepiej, pięknieć i zatracać się w chwilach.

To nie jest książka pisana przez celebrytkę, która opisuje swoje bogate życie towarzyskie i brylowanie na salonach. Wystarczy wyprawić do pracy kochanego męża, zaparzyć aromatyczną kawę i delektować się nią w towarzystwie mruczącego kota. „Manufaktura codzienności” to książka o smakowaniu życia. Opisuje chwile, w których można cieszyć się każdym widokiem, zapachem, smakiem, wspomnieniem. Wszystko tworzy nierozerwalną całość i warto dbać o to, by dostrzegać te szczegóły. Dokonywanie przemyśleń to bardzo trudna sztuka, której warto się nauczyć.

Książka skonstruowana jest z notatek i pięknych zdjęć. Wszystkie teksty przepełnione są mądrością i doświadczeniem. Autorka tłumaczy życie. Celebruje chwile, które czasem przemykają niepostrzeżenie. W notatkach występują liczne metafory, by zobrazować wszystkie treści, myśli i wyobrażenia. Teksty są krótkie, lecz bardzo różne. Jedne uczą, a inne bawią. Wiele z nich to zasłyszane rozmowy, dzięki którym poznajemy autorkę, bo opisuje swój punkt widzenia i odczucia. Robi to bardzo odważnie, ale nie narzuca swojego zdania. Joanna Matusiak o każdej zmianie w swoim życiu opowiada ze spokojem. Nie boi się opisywać strachu, empatii, stresu. Autorka z wielką serdecznością mówi o zwykłych rzeczach. Warto uczyć się, jak z każdego dnia czerpać dobre chwile. To na nich skupiać soją uwagę i poświęcać cenny czas.

Manufakturę codzienności” warto dawkować sobie w rozsądnych proporcjach tak, by starczyła na dłużej. Można ją czytać w standardowy sposób lub wybierać wyrywkowe zapiski. Nie warto poznawać wszystkich kartek w jeden wieczór, bo magia, której dostarczają płynące słowa powinna trwać dużo dłużej. Nie ma w niej spójności, bo każda notatka to wolna myśl autorki. Książka pozbawiona jest górnolotnych teorii i wybujałych spostrzeżeń. Jest bardzo szczera i daje czytelnikowi pewną przestrzeń, która potrafi niesamowicie uspokoić. Wszystkie dłuższe opowieści lub krótkie dygresje są normalne i bardzo naturalne. Wartościowe w tej książce jest każde zdanie, ponieważ niesie ogromny ładunek pozytywnych emocji.

Książka jest pięknie wydana w niestandardowym podręcznym formacie i jasnych kolorach. Emanuje elegancją i dobrym gustem. Ma złotą wstążeczkę, którą czytelnik może traktować jako zakładkę. Wszystko zostało dopracowane w najmniejszym szczególe. Lektura gwarantuje poprawę samopoczucia i wiele inspiracji.

Patrycja Zajkowska
(patrycja.zajkowska@dlalejdis.pl)

Joanna Matusiak, „Manufaktura codzienności”, Gliwice, Wydawnictwo Sensus, 2018 rok.



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat

COUNT:15