Genialna powieść antycypująca filozoficzną istotę dwudziestowiecznych totalizmów zanim jeszcze komunizm ujawnił światu swe niedostrzegalne naówczas mechanizmy. Zawarta w niej wizja znakomicie zdyscyplinowanego państwa chińskich komunistów, które podbija wyimaginowaną kontrrewolucyjną Rosję i szykuje się do napaści na powierzchownie skomunizowane państwa Europy zachodniej, czyni z Nienasycenia jedną z najciekawszych powieści dwudziestowiecznych, a jej niestrudzenie wynalazczy styl „czarnej komedii” zapewnia książce miejsce wśród klasycznych dzieł współczesnej groteski.
Główny bohater – Genezyp Kapen to zdrowy, przystojny i dobrze sytuowany młodzieniec. Poznajemy go u progu uzyskania dojrzałości – w każdej sferze życia. Z poleceniem ojca bohater zostaje adiutantem u kwatermistrza Kocmołuchowicza – tytanicznego wodza, który chroni Polskę przed najazdem Chińczyków. Genezyp pobity w ulicznej bójce trafia do szpitala, gdzie poznaje Elizę. Dziewczyna opiekując się nim, podaje mu środki uspokajające (w rzeczywistości narkotyki) i opowiada o wschodnim mistycyzmie. Bohater wycieńczony nerwowo poddaje się zniewoleniu Chińczyków. Staje się bezmyślnym automatem.
I tu właśnie jest clue całej powieści – całkowite zniewolenie intelektualne. Według Witkacego rozum to najwyższy dar, którego nie można zniszczyć, ponieważ byłoby to zbrodnią przeciwko naturze. Człowiekowi nie wolno wyrzec się umysłu, nawet w ekstremalnych sytuacjach nacisku społeczeństwa. A brak indywidualizmu jest z kolei zagrożeniem dla świata. Prowadzi do katastrofy, zagłady cywilizacji.