Podświadomość vs Świadomość

Lecz co się dzieje, gdy przestaje podpowiadać i pcha się na piedestał, strącając świadomość na boczny tor?

Czy zdarzyło Ci się śnić tak realny sen, że po przebudzeniu wciąż miałaś wrażenie jego prawdziwości? Jeżeli to był koszmar to niezbyt przyjemne uczucie. Diametralnym przypadkiem są ludzie chorzy na schizofrenię, którzy zupełnie nie rozróżniają rzeczywistości od wyobraźni. Osobiście uważam, że każdy człowiek ma w sobie coś ze schizofrenika. Odczuwa dziwne stany, przeżywa deja vu. A ileż to razy działamy bezmyślnie, dajmy na to jadąc samochodem „umyka” nam część trasy, a jednak nie powodujemy wypadku, czytając książkę nie pamiętamy dwóch stron właśnie przeczytanych, gdyż podświadomość kieruje nas do wczorajszego obiadu z babcią.

Zdarza się także, że podejmując ważną decyzję wiemy jak należy postąpić, a podświadomie pragniemy czegoś innego. Postępując według logiki wybieramy rozsądnie, często zaś podświadomość jest tak głośna, że bierzemy ją za realną i dobrą.

Takie podejście ma różne określenia: bujanie w obłokach, psychoza, dziecinada- w zależności od stopnia jego natężenia.

Jak zatem czują się ludzie pozwalający sobie na życie w lekko nierealnym świecie? Często dobrze, gdyż sami obierają sobie taką ścieżkę. W gorszej sytuacji są postawieni najbliżsi takich osób. Mężczyzna z syndromem Piotrusia Pana ma błogie życie i jest szczęśliwy, mniej szczęśliwa jest osoba, która musi się nim zaopiekować. Nieciekawie mają także ludzie, których tłamszą ich podszepty. Mimo, że wszyscy dookoła są mili, coś im podpowiada, że są Nielubiami i żadne sensowne argumenty nie są w stanie tego zmienić. Jest to prawdziwie smutne życie, pomimo braku w nim złych wydarzeń. Psycholodzy przez wieki dochodzą do nowych wniosków i przez kolejne dochodzić będą.

Podświadomość choć niewidoczna potrafi być odczuwalna w skutkach. Może zamienić życie w koszmar, bądź też je polepszyć. Tak jak każdy ma dolegliwości fizyczne, posiada też dyskomforty psychiczne. Natura ludzka skomplikowaną jest i nieokiełznaną, ale jakże interesującą.

Marlena Wojas
(marlena.wojas@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}