Codzienne tuszowanie i niedokładny demakijaż mogą z czasem osłabić cebulki włosowe rzęs, prowadząc do ich nadmiernego wypadania. Jak sobie poradzić z tym problemem?
W trosce o ładne bujne rzęsy przychodzi nam szereg kosmetyków dostępnych w sklepach stacjonarnych i internetowych. Niektóre z nich są bardziej, inne – mniej skuteczne. Poniżej krótki przegląd preparatów na rzęsy powszechnie dostępnych i sprzedawanych w okazyjnych cenach.
Kobiety, które chcą zainwestować większe pieniądze w odżywki do rzęs, mogą przetestować kultowy już produkt Long 4 Lashes, stosowany przez wiele wizażanek. Serum przyspieszające wzrost rzęs ma – jak sama nazwa wskazuje – zagęścić i wydłużyć rzęsy. Warto go wypróbować i sprawdzić, czy działa również w naszym przypadku.
Nieco tańszym rozwiązaniem jest odżywka do rzęs V-Lash, która pozwala wzmocnić rzęsy z tendencją do kruszenia się i wypadania. Dzięki odżywce możemy przyspieszyć proces regeneracji włosków i sprawić, że po kilku tygodniach będą znacząco mocniejsze i grubsze. Warto zachować nieco cierpliwości, oczekując efektów i przekonać się do regularnego jej stosowania. Efekty na pewno pojawią się z czasem.
Dla osób, które nie lubią wydawać zbyt dużych pieniędzy na kosmetyki do twarzy, przygotowano tańsze wersje odżywek. Godna polecenia jest odżywka wyprodukowana przez markę Pierre Rene Professional Medic Conditioning.
Inną opcją dla kobiet lubiących dbać o urodę jest odżywka marki Eveline. Serum do rzęs 2 w 1 zawiera w sobie aktywator wzrostu włosa, umożliwiający regenerację włosków. Proste nakładanie produktu ułatwia elastyczna szczoteczka dołączona do zestawu. Przystępna cena pozwala przetestować kosmetyk i sprawdzić, czy dobrze sprawdzi się w naszym przypadku.
Dla kobiet o wyjątkowo wrażliwej skórze sprawdzi się odżywka hipoalergiczna marki Bell, która nie podrażnia oczu. Produkt umożliwia wzmocnienie delikatnych i łamliwych rzęs. Odżywka regeneruje włoski dzięki zawartości panthenolu. Przyjemna lekka formuła nie obciąża oka.
Szeroki wybór odżywek do rzęs można znaleźć m.in. w sklepie internetowym,
Fot. Materiały zewnętrzne