Słodkie andrzejki

Opublikowano: 2012-11-26
Słodkie andrzejki ze Speedcook.
W Polsce, na szczęście, nie trzeba być Andrzejem, żeby hucznie świętować jego imieniny. A że Andrzejki już za pasem, dlatego warto zadbać o więcej atrakcji niż tylko lanie wosku przez klucz.

Ale jak trafić do serc naszych gości? Klasycznie – przez żołądki.

Listopad to z pewnością najbardziej szary jesienny okres – za oknem szaro, deszczowo i mgliście. Na szczęście listopad możemy hucznie pożegnać andrzejkowym przyjęciem. Wielu z nas wybierze wyjście na bal czy do restauracji, ale większość na pewno zdecyduje się na tak zwaną domówkę. I tu musimy podjąć kilka strategicznych decyzji, zwłaszcza jeśli jesteśmy organizatorami, a nie gośćmi. Bo zamiast dobrze się bawić w andrzejkowy, magiczny przecież wieczór, możemy utknąć w kuchni na wiele godzin. Ale z drugiej strony jasne jest przecież to, że nasze Andrzejki nie będą udane, jeśli przez cały wieczór będziemy tylko lali wosk, zagryzając tę zabawę słonymi paluszkami czy krakersami. Tak więc – jak przygotować udaną imprezę i nie narobić się za bardzo?

Pierwszą decyzją, która możemy tu podjąć jest inwestycja w gotowy catering, albo odwiedzenie cukierni. Zrobienie zamówienia na gotowe ciasta nie jest problemem, jeśli mamy sprawdzoną cukiernię, w której wszystko smakuje „jak od mamy”. Wtedy na pewno nie okaże się, że cista są zbyt suche, smakują i są tak napakowane chemią, że bardziej smakują proszkiem do prania niż smakami dzieciństwa. Podobnie jest z cateringiem. Tu możemy jednak napotkać na kolejny problem – tym razem „zbyt małego” zamówienia, którego firmie cateringowej zwyczajnie nie będzie się opłacało realizować. Ostatni problem związany z gotowym jedzeniem na nasze przyjęcie może pojawić się już w jego trakcie – goście mogą się poczuć urażeni, że nie poświęciliśmy im wystarczająco dużo czasu i uraczyliśmy ich kupionymi ciastami czy kolacją. Dlatego warto poświęcić czas, aby w dobie programów kulinarnych, które oglądają wszyscy, zabłysnąć własnymi, pysznymi potrawami. A jeśli nie chcą się przy tym narobić, w kuchni skorzystamy z nowoczesnych technologii, które ugotują wszystko za nas – o tym już nikt nie musi przecież wiedzieć…

Likier z kukułek
Naszych gości możemy podjąć czymś znacznie ciekawszym niż zwykła wódka czy piwo. Likier z kukułek jest nie tylko pyszny, ale również niezwykle prosty w przygotowaniu przy wykorzystaniu urządzenia wielofunkcyjnego Speedcook. Musimy go jednak przygotować tydzień przed przyjęciem. Żeby zabłysnąć przed gośćmi potrzebujemy 300g kukułek i 250ml wódki. Kukułki miksujemy w suchym naczyniu miksującym urządzenia przez 50 sekund, obroty 9. Następnie dodajemy wódkę i mieszamy przez 10 do 15 sekund, obroty 2. Całość przelewamy do butelki i zostawiamy na tydzień, pamiętając by nią wstrząsnąć od czasu do czasu.

Rogaliki z różą
Na wieczór andrzejkowy warto też przygotować rogaliki z różą, które nasi goście będą chętnie podjadać w trakcie zabaw. Do naczynia miksującego Speedcook wlewamy ½ szklanki mleka i 80g margaryny, ustawiamy urządzenie na temperaturę 50 stopni Celsjusza i obroty 2. Dodajemy trzy szklanki mąki (500g), 4 łyżki cukru (80g), szczyptę soli i 1 jajko, a także 50g drożdży rozpuszczonych wcześniej w mleku. Urządzenie nastawiamy na obroty 10C, na 3 minuty. Następnie wyjmujemy ciasto na stolnicę i pozostawiamy do wyrośnięcia. Później już tylko musimy rozwałkować ciasto i pokroić je w trójkąty. Na każdy trójkąt ciasta kładziemy marmoladę różaną i zwijamy go zaczynając od podstawy. Kiedy rogaliki wyrosną - powierzchnię smarujemy masą jajeczną i posypujemy cukrem kryształem. Pieczemy 15 do 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.

Torcik czekoladowy
Niewątpliwie gwoździem programu będzie torcik czekoladowy. Zaczynamy od ciasta. Tabliczkę czekolady (100g) mielimy przez 10s, obroty 8. Następnie w naczyniu miksującym Speedcook mielimy cukier (2MS) przez 7 sekund, obroty 10. Dodajemy 4 jajka, 200g mąki pszennej, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, ½ MS oliwy oraz zmieloną czekoladę. Miksujemy – obroty 4, 20 sekund. Masę przekładamy na tortownicę o średnicy 29 cm i pieczemy przez 40 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.

Aby przygotować krem do naszego tortu należy założyć mieszadło i zmiksować ½ litra mleka, 200g cukru, 100g czekolady, 60g mąki kukurydzianej oraz dwa jajka - obroty 2, czas 15 minut. Krem przekładamy do innego naczynia i chłodzimy w lodówce. Po raz kolejny zakładamy mieszadło i do naczynia miksującego Speedcook wkładamy masło w kawałkach i ucierając dodajemy ochłodzony krem (obroty 3, czas 2 minuty). Ciasto przekładamy kremem czekoladowym. Torcik przystrajamy wedle uznania.

Świętowanie
Kiedy już po 2 godzinach wyjdziemy z kuchni, będziemy mieli przygotowane własnoręcznie pyszne rogaliki i tort, które zachwyca naszych gości. Dodatkowo – po Speedcooku nie będziemy musieli sprzątać, ani zmywać góry naczyń, bo urządzenie umyje się samo. I tylko wosku za nas nie poleje…

Fot. Speedcook
IP



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat

COUNT:15