Bez soli nasz organizm miałby kłopoty. Chlorek sodu, który jest jej istotą reguluje bowiem gospodarkę wodną i mineralną naszego ciała, pomagając w prawidłowej przemianie materii. Z racji tego jednak, że co za dużo to niezdrowo: nie należy przesadzać z ilością przyswajanej soli. Pięć gramów, czyli jedna łyżeczka dziennie tej białej substancji - to aż nadto. W przeciwnym wypadku ucierpi nasze serce i układ krążenia.
Sól ma wiele odmian. Do codziennego stosowania w kuchni idealna jest sól stołowa. Uwielbiają ją np. makarony. Ta przyprawa produkowana jest z solanki, czyli roztworu soli, który znaleźć można pod powierzchnią ziemi. Może też być pozyskiwana z soli kamiennej, przy zastosowaniu procesu wypłukiwania. Do wyboru mamy też sól warzoną. 97% jej składu stanowi wspomniany wcześniej chlorek sodu. Jej zaletą jest intensywnie słony smak i łatwość w rozpuszczeniu.
Miłośnicy eksperymentów kulinarnych przepadają za solami przyprawowymi. Wybór jest ogromny. Dostępna jest np. sól selerowa, ziołowa, sól z płatkami kwiatów, chili, wanilią oraz mieszanki, z których wielką popularnością cieszy się w świecie sól do przyprawiania pomidorów z mozzarellą. Sole przyprawowe chwalą sobie szczególnie osoby, które z powodu problemów ze zdrowiem powinny ograniczyć spożywanie białej przyprawy. Ich zaletą jest to, że zawierają co najmniej 15% warzyw, mają bogatszy smak i nie zawierają aż takiej ilości czystej soli, jak w zwykłej soli kuchennej.
Smakosze z różnych krajów zachwycają się również tzw. fleur de sel, zwaną też flor de sal, pochodzącą z krajów basenu Morza Śródziemnego. Jest ona wyjątkowo szlachetna, posiada łagodny smak. Idealnie nadaje się do posypywania potraw.
Znawcy kuchni z różnych zakątków świata używają często soli himalajskiej z Pakistanu i białej bądź różowej soli z pustyni Kalahari. Obydwa rodzaje pochodzą z natury, a swoje barwy zawdzięczają zawartości tlenku żelaza. Ich smak zbliżony jest do soli kuchennej.
Wegetarianie lubią kosztować hinduskiej soli kala namak, czyli czarnej soli. Powstaje ona przez wygotowanie roztworu soli kamiennej z owocem krzewu amli.
Sole te są oczywiście odpowiednio droższe od zwykłej soli kuchennej, ale ich cenę rekompensują walory smakowe i kawałek egzotyki w domu.
Warto wiedzieć, że sól wchłania wodę, dlatego producenci stosują zazwyczaj środki przeciwzbrylające. Uniknąć grudek pomaga węglan wapnia, magnez, jod, fluor oraz np. kwas foliowy. Specjaliści od zdrowego odżywiania zalecają z kolei sól jodowaną, która chroni przed niedoborami jodu. Dokładne czytanie opakowań soli pozwala dowiedzieć się, jakie dodatki znajdziemy w produkcie, który trafi do naszych żołądków. Nie skąpmy sobie tej wiedzy.
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Bibliografia: Reader’s Digest, maj 2016
Fot. pixabay.com