To dolegliwość, której warto – a nawet trzeba - zapobiegać, ponieważ wysuszona śluzówka nie chroni nas przed krążącymi bakteriami i wirusami. A to z kolei prowadzi do stanów zapalnych gardła. Aby nie dopuścić do tego typu problemów, regularnie rób nawilżające inhalacje z różnych ziół oraz wypijaj 2,5 l płynów dziennie. Śluzówkę nosa nawilżaj dodatkowo izotonicznym roztworem wody morskiej w sprayu, dostępnej w każdej aptece.
Na uporczywe drapanie w gardle wypróbuj olejek miętowy, zawierający witaminę A i E. Możesz też wypróbować te w kapsułkach, rozgryzając ją i pozwolić, by jej zawartość spokojnie spłynęła po ściankach gardła. Najlepiej stosować taka kurację dwa razy dziennie. Dzięki temu utrzymasz błonę śluzową gardła w dobrej kondycji.
Na suchy nos najlepiej pomoże naturalny olejek zawierający witaminę E. Łagodzi nie tylko podrażnienia, ale także poprawia drożność nosa i ułatwia oddychanie.
Jeśli jesteś zwolenniczką naturalnych metod, wypróbuj trzy nawilżające inhalacje: z czarnego bzu – użyj naparu z suszonych kwiatów, który zlikwiduje chrypkę spowodowaną wysuszeniem gardła; werbeny - trzy krople olejku wlej do ciepłej wody i wdychaj parę, która tonizuje i regeneruje błony śluzowe; tymianku – wdychanie naparu z tymianku oczyści zatoki, nawilży błony śluzowe nosa i gardła.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com