Spraw, aby włosy na wiosnę rozkwitały, a nie wypadały!

Opublikowano: 2017-04-26
Problem z wypadającymi włosami na wiosnę.
Przyszła wiosna, a wraz z nią problem wypadania włosów. Dlaczego właśnie teraz ich utrata znacznie się nasila? Czy powinno nas niepokoić osłabienie włosów?

Wyjaśnia oraz rozwiewa wątpliwości specjalista trycholog Anna Kuznetsova.

Gdy włosy wypadają spada nasze poczucie atrakcyjności. Dlaczego właśnie teraz, gdy czapki zostawiamy głęboko w szafie i chcemy pochwalić się wiosennym odświeżonym lookiem nasze włosy są zdecydowanie słabsze? Jak podkreśla trycholog Anna Kuznetsova - wypadanie włosów nie zawsze zależy od stanu naszego zdrowia czy złej kondycji psychicznej. Jest to również proces fizjologiczny. Zdrowy człowiek ma 15 % włosów w fazie telogenowej, czyli w fazie wypadania i jest to normą. 85% włosów jest natomiast w fazie wzrostu. Jest to związane z tym, że mieszek włosowy ma swój konkretny okres życia, który trwa różnie od 2 do 8 lat. Zgodnie z fizjologią i cyklem wzrostu włosa 2 razy w roku następuje synchronizacja fazy telogenu i wtedy wypadanie może być silniejsze. Synchronizacja odbywa się zazwyczaj zimą i latem, a włosy zaczynają wypadać po 3 miesiącach - na wiosnę i na jesień. To fizjologia, nie choroba, nie trzeba się tego bać. Jest to naturalna wymiana włosów.

Często chcemy sami sobie pomóc, sięgamy po suplementy diety wzmacniające włosy. Czy nie jest to droga na skróty? Witaminy oraz mikroelementy są potrzebne naszemu organizmowi. Aczkolwiek nasz organizm funkcjonuje tak, że kiedy dostarczamy suplementy najpierw daje impuls i kieruje te suplementy do tych organów i układów, gdzie występują niedobory. Chodzi o to, że w pierwszej kolejności wspierane są i ratowane ważne funkcje życiowe. Jak wiadomo skóra, włosy i paznokcie nie są ważnymi organami naszego ciała. Nie odgrywają poważnych funkcji, wiec jeżeli organizm nawet i będzie chciał skierować suplementy diety we włosy, to będzie to w ostatniej kolejności. Warto również wiedzieć, że ogólnie niedobory mikroelementów i witamin nie powodują wypadania włosów. Jedynie utratę włosów może powodować anemia (niedobór żelaza, B12, kwas foliowy) oraz deficyt witaminy D3 – wyjaśnia Anna Kuznetsova.

Co jednak zrobić jeśli niepokoi nas osłabienie włosów i ich nadmierne wypadanie? Włosy mogą być osłabione, nie tylko z powodu agresywnych zabiegów fryzjerskich. Wypadanie włosów można podzielić na rodzaje i w każdym konkretnym przypadku przyczyny będą inne. Mogą to być problemy związane z chorobami przewlekłymi (anemia, zaburzenia hormonalne, zaburzenia metaboliczne) oraz zdarzenia krótkotrwałe (operacja, narkoza, rozpoczęcie albo odstawienie leków, choroby z podwyższoną gorączką, odchudzanie, stres). Ważne jest prawidłowa klasyfikacja problemu, przeprowadzenie szeregu diagnostycznych badań, postawienie diagnozy oraz samo leczenie. Po to właśnie istnieją trycholodzy – wyjaśnia Anna Kuznetsova.

Wstępne badanie trychoskopowe pomoże w postawieniu właściwej diagnozy, rozpozna symptomy. Specjalista może zasugerować badania laboratoryjne jak również skierować na dodatkowe konsultacje medyczne. Zadaniem trychologa jest dokładna analiza stanu skóry głowy, cebulek włosów, schorzeń związanych ze skórą głowy, ustalenie przyczyn wypadających włosów oraz dobranie odpowiedniego, indywidualnego, sposobu leczenia skóry głowy i pielęgnacji włosów.

Fot. Materiały prasowe
Informacja prasowa



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat

COUNT:15