Trudna sztuka wybaczania

Opublikowano: 2016-04-27
Pierwszy krok ku przebaczeniu.
Każdy z nas kogoś nienawidzi, zna osobę, która tak bardzo ”zalazła mu za skórę”, że nie potrafi jej wybaczyć.

Z tym negatywnym zjawiskiem nie rodzimy się, tylko uczymy się go z otoczenia. Szybko nabywamy tą umiejętność i często do końca życia nie potrafimy się jej pozbyć. Naszą nienawiść kierujemy do kogoś bliskiego, koleżanki z pracy czy osoby wyznającej inną religię i na ogół będącej innej narodowości.

Podobne uczucie mamy też do partii politycznej, która reprezentuje odmienne poglądy od naszych. Denerwują nas, także ludzie o odmiennej orientacji seksualnej.

Wróg
Ludzie, których nie tolerujemy, często niczym wielkim nam nie podpadli. Na ogół to nasza źle pojmowana duma nie pozwala nam wybaczyć czy zrozumieć inności. Zabija nas brak tolerancji. Niczym nie zawinił nam obcokrajowiec, człowiek wyznający inną religię i mający odmienny kolor skóry. Nie każdy Muzułmanin to terrorysta. Nasze dzieci bawią się z drugim dzieckiem niezależnie od jego pochodzenia etnicznego, ponieważ umieją się dogadać w piaskownicy czy na trzepaku, mają wspólne zainteresowania. My jakbyśmy nie dzielili osób wokół nas na żółtych, czarnych, Żydów czy Syryjczyków też byśmy potrafili z nimi porozmawiać i znaleźć wspólny język. Jeżeli obcokrajowcy, którzy emigrują do Polski nie zasymilują się z nami i będą tworzyć własne getta, zamknięte społeczności to nic dobrego nam to nie wróży. Widzimy efekt tego we Francji i Belgii.

Ale nie trzeba tak daleko szukać, bo my nienawidzimy się nawet w domu. Matka nie rozmawia z córką, a córka z matką, ponieważ się kiedyś pokłóciły i już nawet nie pamiętają jak to się stało. W tym braku porozumienia mijają jedne święta, drugie i kolejne. Nie ma wspólnego stołu, życzeń, spotkań przy rodzinnym stole, bo zabrakło zwykłego przepraszam, ‘honor” nie pozwala ….

Idziemy do pracy i wszędzie widzimy rywali, ludzi którzy tylko podkładają nam „kłody pod nogi” na wszelki wypadek z nimi nie rozmawiamy, tylko ich obserwujemy, ponieważ warto znać własnego wroga. I jak my mamy tak rozumiejąc życie pracować zespołowo? Cieszymy się z ich porażek, jesteśmy dumni, że nas to nie spotkało. Czasami oplotkujemy ich do szefa. Nie rozumiemy, że jakbyśmy byli dla siebie milsi to lepiej by nam się pracowało, wspólnymi siłami więcej byśmy osiągnęli. Praca byłaby łatwiejsza, rzadziej puszczałyby nam nerwy i bolała głowa.

Nie cierpimy także niektórych polityków, szczególnie tych o odmiennych od naszych poglądach. Nie jesteśmy w stanie zaakceptować, ze oni myślą inaczej. Często dzielą nas mosty nie do pokonania, ale zawsze warto rozmawiać i dyskutować. Słowa i zrozumienie dla inności drugiego człowieka cementuje relacje oraz burzy mury nie do pokonania.

Przeszkadza nam również odmienna orientacja seksualna. Denerwują nas homoseksualiści, nie chcemy mieć za sąsiada geja czy lesbijki, Nie podoba nam się, że oni wychowują dzieci, chcą zawierać małżeństwa jednopłciowe. Ci ludzie nic nam nie robią, ale nie są tacy jak my, odstają od utartych wzorców i za to spotyka ich nasza nienawiść. Nie ma w naszych oczach lekarza, piłkarza czy dziennikarza tylko jest lesbijka lub gej. Jak będziemy leżeć na stole operacyjnym to mimo naszych uprzedzeń chętnie porozmawiamy z lekarzem o odmiennej orientacji seksualnej, wtedy ona nie będzie miała żadnego znaczenia. Więc dlaczego teraz się liczy?

Tolerancja
Gdybyśmy któregoś dnia usiedli w metrze obok Azjaty i porozmawiali z nim chwilkę czy nasze życie nie byłoby ciekawsze, jakbyśmy zeszli na tematy związane z kulturą to nawet byłoby bogatsze. Jeżeli przypadkowe spotkanie przerodziłoby się w znajomość to może zniknęłoby określenie żółtek i tak krok po kroku bylibyśmy lepsi.

Podobno można zmienić mentalność człowieka. Stosunek do innych nacji czy kultur, trzeba tylko chcieć. Musimy otworzyć się na drugą osobę i jej inność, poszerzyć własne horyzonty myśleniowe. Stać się lepszym człowiekiem bez uprzedzeń.

Agnieszka Krakowiak
(agnieszka.krakowiak@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat

COUNT:15