Nie da się ukryć, że szpilki są jednymi z najlepszych przyjaciółek każdej kobiety. Trzeba się z nimi zakolegować. Nikogo nie trzeba przekonywać, że każda przedstawicielka płci pięknej zdecydowanie lepiej się prezentuje na obcasach niż na płaskim obuwiu. Znamy kilka sposobów jak przetrwać dzień chodząc w nich od rana do wieczora.
Po pierwsze: ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Oczywiście nie należy od razu sięgać po 15 cm szpile, których sam widok sprawia ból. Na początek warto zakładać nie wyższe niż 8 cm obcasy. Spaceruj w nich ile wytrzymasz, a w torebce noś trampki/baleriny/klapki/sandały na zmianę. Zakładaj je jeśli tylko poczujesz ból.
Po drugie: kupuj szpilki z głową. Im cieńszy nosek, tym łatwiej o odciski. Jeśli jesteś posiadaczką szerokich stóp, wybierz ten grubszy i okrągły, bardziej stabilny.
Po trzecie: W twojej apteczce zawsze powinny znajdować się plastry, zaś do szpilek wkładaj silikonowe poduszeczki. Dzięki nim zapomnisz o odciskach.
Po czwarte: słupek czy szpilka? – Oto jest pytanie. Wygoda i komfort może być kwestią doboru ich odpowiedniej wysokości. Oto mini przewodnik:
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com