Na szczęście istnieją sposoby, aby czym prędzej pomóc sobie i szybko zareagować na niespodziewane zachowanie naszego organizmu, wychodząc z tej krępującej sytuacji z twarzą - nawet gdy w okolicy nie ma lekarza, sklepu, apteki czy nawet… toalety. Oto kilka sposobów na szybkie akcje ratunkowe, gdy nasz organizm odmówi posłuszeństwa.
Co zrobić, gdy nagle zaczęłaś kichać jak szalona i nie możesz przestać?
Bardzo dobrą metodą jest zanurzenie czubka nosa w przegotowanej wodzie na około sekundę lub dwie. Atak kichania może być oznaką, że np. odrobinki kurzu czy pyłu (a nawet alergenów, jeśli jesteś na coś uczulona) dostały się do środka i podrażniają wyściółkę nosa. Woda wypłucze tego rodzaju zanieczyszczenia. Płukanka będzie o wiele bardziej skuteczniejsza, jeśli znajdziesz gdzieś pod ręką odrobinę zwykłej soli kuchennej i rozpuścisz ją w przegotowanej wodzie. Sól pomaga rozluźnić mięśnie i uwolnić drażniące elementy z wnętrza organizmu, w tym wypadku naszego nosa. Jeśli akurat nie masz pod ręką soli i wody, włożenie kawałka zawiniętej i mokrej chusteczki do nosa również przyniesie natychmiastową ulgę.
A co, jeśli nie masz żadnej możliwości dostępu do wody w momencie ataku kichania? Zamiast tego bardzo intensywnie i rytmicznie wdychaj powietrze przez około 5 sekund. Po tym czasie powinnaś poczuć ulgę.
Zobacz również:
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com