Na szczęście istnieją sposoby, aby czym prędzej pomóc sobie i szybko zareagować na niespodziewane zachowanie naszego organizmu, wychodząc z tej krępującej sytuacji z twarzą - nawet gdy w okolicy nie ma lekarza, sklepu, apteki czy nawet… toalety. Oto kilka sposobów na szybkie akcje ratunkowe, gdy nasz organizm odmówi posłuszeństwa.
Co powinnaś zrobić w sytuacji, gdy jesteś w pracy i czujesz, że dosłownie tylko sekundy dzielą cię od wybuchu gromkim płaczem?
Wiadomo, że w miejscu pracy nie wypada unosić się emocjami, a tym bardziej płakać przy innych współpracownikach. Jednak każdemu zdarzają się chwile słabości (lub gorsze dni) i czasami emocje biorą górę. Gdy czujesz, że zbiera ci się na płacz i do oczu napływają łzy, natychmiast przechyl głowę do góry i spójrz na włączona lampę. Źrenice zwężą się pod wpływem światła i dzięki temu łzy nie popłyną tak łatwo. Następnie weź głęboki oddech i zatrzymaj powietrze w płucach na około 5 sekund. W międzyczasie wykonaj w myślach jakieś proste działania matematyczne – np. policz, ile sukienek znajduje się w twojej szafie albo od ilu dni/miesięcy/lat spotykasz się ze swoim chłopakiem.
Dlaczego akurat zadania matematyczne? Płacz rodzi się w półkuli mózgu zarządzającej emocjami, a zajęcie go działaniami logicznymi odwraca uwagę i pozwala opanować ściskające za gardło emocje.
Zobacz również:
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com