Na szczęście istnieją sposoby, aby czym prędzej pomóc sobie i szybko zareagować na niespodziewane zachowanie naszego organizmu, wychodząc z tej krępującej sytuacji z twarzą - nawet gdy w okolicy nie ma lekarza, sklepu, apteki czy nawet… toalety. Oto kilka sposobów na szybkie akcje ratunkowe, gdy nasz organizm odmówi posłuszeństwa.
Co powinnaś zrobić w sytuacji, gdy jesteś w trasie i dopadły cię mdłości? Tym bardziej, jeśli akurat to ty prowadzisz samochód.
Choroba lokomocyjna powstaje z powodu sprzecznych sygnałów, które docierają do naszego mózgu: wzrok nie rejestruje zmian w położeniu, ale błędnik – narząd równowagi – odczuwa ruch. Co zatem należy zrobić? Zatkaj ucho przeciwstawne do piśmiennej ręki zatyczką do uszu lub rulonem zrobionym z chusteczki higienicznej. Oszukasz w ten sposób błędnik. Poza tym podkręć klimatyzację albo otwórz okno – zimne powietrze osłabi uczucie nudności. Jeśli wiesz, że masz chorobę lokomocyjną, zawsze miej w torebce przekąskę, po którą powinnaś sięgać za każdym razem, gdy poczujesz mdłości. W ten sposób rozluźnisz swój brzuch.
Choróbsko najczęściej dopada na tylnym siedzeniu, więc zajmij miejsce kierowcy lub obok niego i obserwuj drogę przed sobą – to ujednolici bodźce odbierane przez mózg. Pamiętaj, że pod żadnym pozorem nie czytaj żadnej książki czy gazety, tylko patrz przez okno.
Zobacz również:
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com